Ryba poszła na L4 a nastolatki same pchały się do radiowozu

Policjanci na L4

Z informacji reportera RMF FM Krzysztofa Zasady wynika, że po wypadku policjanci mają jedynie zakaz prowadzenia pojazdów służbowych. 

Rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak dziś przekazał, że wykonano czynności z udziałem pięciu świadków. Przed nami kolejne. Pozostało przesłuchanie 17-latki oraz policjantów, którzy obecnie obydwaj przebywają na L4 – dodał Marczak.

Na bieżąco trafiają do nas informacje o efektach postępowania dyscyplinarnego. Jeszcze wczoraj wykonano czynności z pięcioma świadkami. Wśród osób przesłuchanych na protokół, z pouczeniem o odpowiedzialności karnej jest 19-latka, która również była w aucie. Wszyscy świadkowie jednoznacznie wskazali, że prośba wejścia do radiowozu wyszła od nastolatek – przekazał nadkom. Sylwester Marczak.

Dodał, że informacja ta nie ma natomiast dla postępowania większego znaczenia, gdyż nie było żadnych podstaw do tego, aby nastolatki znalazły się w radiowozie. Przed nami kolejne czynności. Pozostało przesłuchanie 17-latki oraz policjantów. Obecnie obydwaj przebywają na L4. Wszelkie decyzje o karach dyscyplinarnych zawsze są podejmowane po wykonaniu wszystkich czynności w sprawie, przez właściwego przełożonego dyscyplinarnego – zaznaczył Marczak.

Prokuratorzy badają dwie kwestie

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz przekazała, że w środę zostało wszczęte śledztwo w Prokuraturze Rejonowej w Pruszkowie. Dodała, że postępowanie prowadzone jest w sprawie, co oznacza, że nikomu na obecnym etapie nie przedstawiono zarzutów oraz, że planowane są dalsze czynności m.in. przesłuchania świadków, jak również uzyskanie opinii biegłych. 

Zabezpieczane są dowody w tym postępowaniu. Prokuratorzy z Pruszkowa wykonują jednak najpilniejsze czynności i najprawdopodobniej na kolejnym etapie wyłączą się ze śledztwa, bo sprawa dotyczy miejscowych policjantów, z którymi współpracują.

Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM – postępowanie dotyczy nie tylko spowodowania wypadku, ale także nieudzielenia pomocy poszkodowanym.

Jeśli kierowca usłyszy zarzut spowodowania wypadku może zostać zawieszony w czynnościach. Jeśli natomiast obaj usłyszą zarzuty nieudzielenia pomocy – to przestępstwo umyślne, które sprawia, że zawieszenie jest obligatoryjne. Do tej pory w sprawie przesłuchano 19-latkę. Wersja, którą podaje – jak usłyszał dziennikarz RMF FM – nieznacznie różni się od dotychczasowych ustaleń.

źródło: https://www.rmf24.pl/regiony/warszawa/news-17-latka-opowiada-o-wypadku-radiowozu-wydawalo-mi-sie-ze-zar,nId,6516110

Komentarz:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

© 2024 Co powie Ryba? I skąd nadpływa? - Theme by WPEnjoy · Powered by WordPress