Tuptuś to ryba. Karp koi, który towarzyszył redaktorowi w trakcie jego wypoczynku – jest taki sławny, że piszą o nim nawet bajki – POZDROWIENIA DLA PANI IRENY K.!
Pora już wracać do skarg na prokuratorów i sędziów.
Tuptuś to ryba. Karp koi, który towarzyszył redaktorowi w trakcie jego wypoczynku – jest taki sławny, że piszą o nim nawet bajki – POZDROWIENIA DLA PANI IRENY K.!
Pora już wracać do skarg na prokuratorów i sędziów.